Przedstawiamy Państwu ZIMOWE ATRAKCJE DLA DZIECI z całej Polski
Niektórym z nas słowo zima nie kojarzy się najlepiej. Ta pora roku zniechęca nas do siebie krótkimi, mroźnymi dniami i opadami śniegu, przez które martwimy się czy dojedziemy do pracy na czas. A na domiar złego w telewizji reklamy straszą nas bólem gardła, katarem i grypą. Ale czy naprawdę zimy nie da się lubić? Wróćmy pamięcią do czasu, kiedy sami byliśmy dziećmi. Pamiętacie tę radość, którą wywoływały pierwsze płatki śniegu?. Pamiętacie te bitwy na śnieżki, wspólne lepienie bałwana albo ślizgawkę na szkolnym boisku? Prawda, że miło było pościągać się z przyjaciółmi na sankach? Zima jest całkiem fajna! A my, chociaż lubimy sobie czasem pomarudzić w głębi serca dobrze o tym wiemy.
Niemal każdy zimowy miesiąc niesie z sobą coś niezwykłego: Mikołajki, Święta Bożego Narodzenia, Święto Trzech Króli a potem długo wyczekiwane przez wszystkich uczniów ferie zimowe. Tyle wolnych dni, które dzieci mogą spędzić z rodziną i znajomymi na wspólnej zabawie. Co zrobić, aby umilić im ten czas? Nie ważne czy mieszkamy na wsi, w małej miejscowości czy w dużym mieście. Zima w każdym miejscu może być ciekawa. MaszWolne zachęca do aktywnego spędzania wolnego czasu, najlepiej na świeżym powietrzu. Aby nasz maluch nie przeziębił się podczas zimowych wypraw musimy ubrać go na tak zwaną cebulkę a na nogi założyć cieplutkie skarpety i dobre nieprzemakające buty. Pamiętajmy również o tym, aby zabezpieczyć delikatną skórę dziecka odpowiednim kremem chroniącym przed wiatrem i mrozem. Tak, więc czapki na głowy, ciepłe rękawiczki na ręce a potem już szybciutko można biec na spotkanie z zimą.
Zimowe Kuligi
„Ciągną, ciągną sanie, góralskie koniki,
Hej, jadą w saniach panny, przy nich janosiki.”
Piękna zimowa sceneria, dzwonki rozpędzonych sań, stukot kopyt konnych. Które dziecko nie marzyłoby o tym, aby wziąć udział w kuligu ? Dlatego, kiedy już lasy i polany pokryją się miękkim białym puchem może warto pomyśleć o tym, aby spełnić to dziecięce marzenie i zorganizować rodzinny wyjazd na kulig. Zapewniamy wszystkich, że będzie to niesamowite przeżycie, które na długie lata pozostanie miłym wspomnieniem wspólnie spędzonych chwil. Pęd sań, podmuch chłodnego, wiatru i śmiech rozbawionych dzieci tego naprawdę nie da się zapomnieć.
Kuligi są coraz częściej organizowane przez właścicieli gospodarstw agroturystycznych i stadnin koni. Na ciekawe oferty można natrafić w niemal wszystkich zakątkach Polski. Gospodarze bardzo często po przejażdżce zapraszają na gorący posiłek na przykład bigos albo kiełbasę zgrzaną przy ognisku. Podobno najpiękniejsze są te kuligi organizowane po zmroku, z płonącymi pochodniami zakończone wspólną zabawą przy ognisku.
RED. JOANNA SENN